Jak postąpić w przypadku ataku psa?
Zwykło się mawiać, że pies jest najlepszym przyjacielem człowieka, co jest oczywiście całkowitą prawdą. Należy jednak pamiętać, że to są wciąż zwierzęta, które kierować się mogą podstawowymi instynktami, a tym samym stanowić skrajnie zagrożenie dla naszego zdrowia czy nawet życia. Przypadki pogryzień przez psy zdarzają się stosunkowo rzadko i często rozwiązywane są na gruncie lokalnym, niejednokrotnie słyszy się jednak o historiach z udziałem agresywnych psów, które doprowadziły do śmierci dziecka czy poważnego uszczerbku na zdrowiu. Można więc zacząć się zastanawiać, jak postąpić w przypadku bycia zaatakowanym przez psa?
Dlaczego psy atakują?
Problem związany z agresywnymi psami wynika najczęściej z faktu, że ich właściciele nie przywiązują do nich należytej uwagi. Zdarza się, szczególnie w mniejszych miejscowościach, że bramy od podwórzy nie są zwyczajnie zamykane, a to umożliwia zwierzętom możliwość swobodnego opuszczenia posesji. Niektóre czynności i działania mogą się także okazać swoistym impulsem wyzwalającym agresję u psów, a przykładem niech będą rowerzyści.
Postępowanie w przypadku bycia zaatakowanym przez psa.
Jeżeli zostaniemy zaatakowani przez psa, najgorsze co możemy zrobić, to ucieczka. Psy są drapieżnikami, które posiadają naturalny instynkt pościgu za swoją ofiarą. Nie należy także okazywać zwierzęciu strachu, choć w tak intensywnej sytuacji może to być zwyczajnie trudne. Jeżeli widzimy, że pies zamierza nas zaatakować, powinniśmy stanąć w miejscu, najlepiej w pozycji wyprostowanej z szeroko rozłożonymi ramionami – unikajmy odwracania się do zwierzęcia plecami. Warto jest także wykorzystać to, co mamy pod ręką – na przykład plecak lub kij, za pomocą którego będziemy trzymać zwierzę na dystans. W przypadku, gdy pies zdążył nas ugryźć – w żadnym wypadku nie próbujmy się szarpać i wyrywać, gdyż sprawi to, że obrażenia będą o wiele większe – zamiast tego, lepiej jest spróbować wepchnąć głębiej daną część ciała w pysk psa, co sprawi, że ten się zadławi i zwolni uścisk. Gdy nie jesteśmy w żaden sposób się obronić, ostatecznością jest tak zwana pozycja żółwia – polega ona uklęknięciu, założeniu splecionych dłoni na kark i przyciągnięciu głowy do kolan – w ten sposób ochronimy najbardziej narażone na atak części ciała.