Uwaga na nieodpowiedzialne zachowanie na drodze: pijany kierowca i traktorzysta bez prawka pewnego dnia skończyli w szpitalu
Na własnej skórze doświadczyli mieszkańcy powiatu ostrołęckiego jak tragiczne skutki może przynieść jazda pod wpływem alkoholu lub bez wymaganego prawa jazdy. Pewien mężczyzna, będąc pod wpływem alkoholu, prowadził samochód marki Volkswagen, który ostatecznie zakończył swoją podróż w przydrożnym rowie. Wówczas poprosił swojego znajomego, aby ciągnikiem pomógł mu wydostać pojazd na drogę. Jednakże, wspomniany znajomy nie posiadał prawa jazdy. Co więcej, w trakcie wyjmowania samochodu pijany kierowca próbował wyprostować liny do holowania i uległ poważnemu urazowi palca. Ta historia powinna posłużyć za ostrzeżenie dla osób, które decydują się na jazdę pod wpływem alkoholu lub bez posiadania prawa jazdy.
Mundurowi muszą być gotowi na wszelkiego rodzaju sytuacje podczas swojej służby. Jak pokazują niektóre przypadki, mieszkańcy potrafią zaskoczyć nawet najbardziej doświadczonych funkcjonariuszy swoim zachowaniem. Jedno z takich zdarzeń miało miejsce o godzinie 21:19 na terenie gminy Czarnia.
Centrum dowodzenia Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce otrzymało zgłoszenie, z którego wynikało, że pijany kierowca w trakcie próby wydostania samochodu z rowu za pomocą ciągnika, doznał urazu palca. Na miejsce została skierowana patrol policji z Posterunku Policji w Łysych.
Zastani tam funkcjonariusze natknęli się na zgłaszające osoby oraz na odjeżdżającą karetkę pogotowia. Jak ustalono na miejscu, 50-letni kierowca volkswagena i mieszkaniec powiatu ostrołęckiego stracił kontrolę nad swoim pojazdem i zjechał do pobliskiego rowu. Samochód, którym kierował, utknął na skraju rowu, uniemożliwiając mu dalszą jazdę.
Kierujący volkswagenem poprosił o pomoc znajomego, który przybył na miejsce ciągnikiem rolniczym marki Ursus. Traktorzysta podłączył linę do samochodu i rozpoczął holowanie, ale w tym momencie 50-latek próbował wyprostować linę. W rezultacie napinająca się lina złapała jego palec, powodując poważny uraz. Świadkowie zdarzenia sugerowali, że kierowca volkswagena mógł być pod wpływem alkoholu, dlatego policjanci poddali go badaniu na trzeźwość w szpitalu. Niestety alkomat wykazał w jego organizmie prawie 1,5 promila alkoholu – tym samym zatrzymano mu prawo jazdy. Pobrano również od niego krew do badań retrospekcyjnych.
Podczas dalszych działań okazało się, że 19-letni kierowca ciągnika rolniczego i mieszkaniec powiatu ostrołęckiego także nie powinien był prowadzić pojazdu na drodze, ponieważ nie posiadał prawa jazdy.
Wkrótce obaj mężczyźni staną przed sądem za swoje nieodpowiedzialne działania. Warto przypomnieć, że od niedawna kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem karalnym nie 2, jak wcześniej, ale 3 latami pozbawienia wolności!